Po raz kolejny wzmozony moralnie publicysta powtarza legende o osobach rzekomo sikajacych do zniczy pod Palacem Prezydenckim:
Partyjni liderzy mogli ze spokojem patrzeć na niespotykaną po 1989 roku profanację krzyża w miejscu publicznym, na sikanie do zniczy i opluwanie czuwających.
www.rp.pl/artykul/9157,691195-Antyklerykalizm-PO---stosunek-PO-do-Kosciola.html
Legende te powielaja w nieskonczonej liczbie wypowiedzi tabuny czlonkow i sympatykow ZBoPiS nie wylaczajac samego Fuhrerka IVRP (pojawia sie tam rowniez mit o przypalaniu modlacych sie kobiet papierosami).
Czy ktokolwiek potrawi przedstawic DOWOD na zaistnienie takiego zdarzenia.
Jakos trudno mi uwierzyc, aby w czasach gdy prawie kazdy telefon komorkowy posiada aparat fotograficzny nikt nie sfotografowal takiego SIKACZA.
Prawi i Sprawiedliwi!!!
CZEKAM!